„Sekret tkwi w molekułach, które transportują m.in. fitotestosteron (naturalną viagrę), czyli składnik działający identycznie, jak te zawarte w jadzie czarnej wdowy. Przedłużają one młodzieńczą sprawność na lata, a co więcej, opóźniają proces starzenia się układu rozrodczego aż 4-krotnie. W rezultacie organizm ponownie pracuje na najwyższych obrotach, automatycznie likwidując problemy nie tylko związane ze słabym wzwodem czy brakiem chęci na seks, ale i oddawaniem moczu spowodowanym dysfunkcją prostaty. W najcięższych przypadkach wieloletniego braku erekcji, przy regularnej aplikacji biomolekuł, naprawia się mechanizm jej uzyskiwania. Wykształcenie pamięci mięśni gładkich prącia pozwala na natychmiastową erekcję już po 15 sekundach od ich zażycia.Co ważne, na skuteczność preparatu nie wpływają negatywnie wiek, schorzenia, jak i stosowane leki. Nie wywołuje on skutków ubocznych, a jego zażywanie w żaden sposób nie koliduje ze stosowanymi lekami, nie wywołuje też erekcji sztucznie. Molekuły działają na poziomie komórkowym, wzmacniają i rozszerzają światła zwężonych na skutek zmian miażdżycowych naczyń krwionośnych. Zwiększa to aż 3-krotnie swobodny napływ krwi tętniczej do prącia, którego zaburzenia są główną przyczyną problemów z erekcją. To właśnie dzięki wykształceniu nowej pamięci mięśniowej, proces ten zostaje zażegnany i nie wymaga w przyszłości ponawiania kuracji.”

Przyznanie się, że mężczyzna może mieć problemy z erekcją to tak jakby powiedzieć, że jest się kiepskim kierowcą. Jednym słowem mówiąc, nikt do tego się nie chce przyznać nawet jeśli fakty są nieubłagane. Podobnie było u mnie, na początku traktowałem to jako wynik stresu, przepracowania, zmęczenia. Bagatelizowałem problem, chyba zacząłem sam siebie oszukiwać, że to minie, przejdzie. Wiecie jak to jest – facet zawsze może, a tu się okazuje, że nagle nie staje się na wysokości zadania. Za pierwszym razem jest tłumaczenie sobie, że to tylko raz, za drugim lekkie zdenerwowanie, ale jak problem zaczął się powtarzać wpadłem w panikę. Jak to? Ja nie mogę? Zmieniłem dietę, odwiedzałem lekarzy, ale poprawa była chwilowa no i też miałem wrażenie, że im bardziej tym się zajmuje tym problem zaczyna być większy bo pojawiał się za każdym razem strach przed zbliżeniem. Potrzebowałem czegoś co działa naturalnie, po prostu przywraca naturalny porządek rzeczy, żeby było tak jak dawniejNo i znalazłem. Nie wierzyłem, że mieszanka ziołowa, że jakieś bimolekuły mogą działać takie cuda. Moja partnerka też nie wierzyła, ale teraz już nie mamy i wątpliwości, ale przede wszystkim żadnych z tym problemów. Po prostu wszystko działa jak należy.

To rewolucyjne odkrycie. Dzięki przypadkowi znaleziono ratunek dla milionów mężczyzn. To bezpieczny i w 98% skuteczny preparat zawierający molekuły, które transportują m.in. fitotestosteron (naturalną viagrę), czyli składnik działający identycznie, jak te zawarte w jadzie czarnej wdowy. Przedłuża nie tylko młodzieńczą sprawność, ale dodatkowo opóźnia proces starzenia się układu rozrodczego aż 4-krotnie. Biomolekuły utrzymuja mechanizm erekcji w równowadze, gwarantując natychmiastową erekcję.

Od dwóch lat jestem na emeryturze. Kiedyś mówiono, że życie kończy się po 60, ale to nieprawda i jestem tego dowodem. Powiem, że wręcz przeciwnie, mam wrażenie, że ono na dobre się rozpoczęło po 60. Szczególnie o siebie nie dbałem, ale oczywiście uważało się na pewne rzeczy. Zawsze też wychodziłem z założenie, że warto niektórych spraw pilnować i zapobiegać. Dlatego jak po raz pierwszy przeczytałem o syberyjskim odkryciu pomagającym na potencję nie zastanawiałem się ani chwili. Stwierdziłem, że warto spróbować, nie miałem szczególnych problemów, oprócz może drobnych kwestii urologicznych, ale różnica w tym co kiedyś, a teraz była już mocno zauważalna. Wiem, że czasu się nie cofnie, ale też wiem, że dzisiejsze odkrycia pomagają utrzymać się w formie do późnej starości. Dlatego nie zastanawiałem się długo, stwierdziłem, że jak nie sprawdzę to mogę żałować. Sprawdziłem i powiem jedno. No turnusie w Ciechocinku czułem się jak małolat na obozie. Energia mnie rozpierała, a i chyba Panie nie miały na co narzekać.

Jeden z najskuteczniejszych antybiotyków – penicylyna – został odkryty zupełnie przypadkowo. Aleksander Fleming mówił, że to natura wyprodukowała penicylynę, a on ją tylko odkrył gdy zauważył, że przypadkowe zanieczyszczenie podłoża pleśnią powstzymują rozrost bakterii. To w naturze tkwi potęga, wiedział o tym Flaming i przekonali się także o tym, na dalekiej Syberii, rosyjscy robotnicy.

Codziennie rano spożywali napar z roślin, które można spotkać tylko na obszaracj Tundry i Tajgi i… po spożyciu naparu, już w przeciągu paru godzin, pojawiał się efekt uboczny w postaci silnych erekcji, które nie były spowodowane praktycznie żadnymi zewnętrznymi bodźcami utrzymywał się dłużej niż normalnie. To nie żart – taki był skutek uboczny. W grzyby jako pogromców bakterii też nikt nie wierzył na początku.

Napar z ziół stał się sławny w okolicy. Sprawą zainteresował się inż. inż. Vladimir Nabokovic, który wiedział już, że te zwykłe “zioła” tak działają. Dla pewności swoich przypuszczeń, postanowił napisać o tym rewolucyjnym odkryciu do cenionego prof. Aleksieja Kizilova z Petersburskiego Instytutu ds. Urologii. Ten, zdumiony relacjami robotników i Nabokovicia samemu nie mogąc uwierzyć, wyekstraktował przesłane próbki tłoczonych na zimno roślinnych molekuł i poddał je badaniom klinicznym.

Prof. Aleksjiej Kizilov nie wierząc otrzymanym wynikom przeprowadził kolejne testy, których efektem było potwierdzenie niebywałej skuteczności wśród mężczyzn. Wszyscy badani pomiędzy 40, a 85 rokiem życia, jednoznacznie potwierdzili, że preparat po około 4-8 tyg. regularnego stosowania przywraca libido i wydłuża czas wzwodu średnio o 89%, zwiększa twardość i niezłomność członka o nawet 67% w stosunku do stanu wyjściowego oraz wydłuża długość przeciętnego stosunku aż 4-krotnie. 8 na 10 przypadków mężczyzn wielokrotnie zwiększyło swoją częstotliwość współżycia, w bardzo krótkim odstępie czasu.

Roszerzenie naczyń krwionośnych o 30-35%.

Zwiększnie rozmiaru erekcji w porównaniu z tym sprzed stosowania preparatu.

Wyregulowanie i zredukowanie rozrostu prostaty o 57%

Zwiększenie “apetytu” na seks o 77%!

Działanie na poziomie komórkowym.

Brak skutków ubocznych.

Brak niepożądanych interakcji z innymi lekami.

Naturalna erekcja jak za modych lat!

Niezależnie od tego, czy mężczyzna ma 40, czy 85 lat – dzięki specjalnie opracowanej molekularnej formule (patent nr: 4,502,218), preparat okazał się niebywale skuteczny, bez najmniejszego udziału niebezpiecznych farmaceutyków czy sztucznych wspomagaczy. Swoją popularnością podbił kraje takie jak Niemcy, Wielka Brytania czy Czechy. Z pewnością podbije kolejne.

O opinię zapytaliśmy cenionego rosyjskiego, eksperta ds. Urologii. Antoniego Rapacza:

Tak działają biomolekuły!

Działa na 100%!

Znowu czuję się jak małolat!

Testy nie pozostawiły złudzeń

Chcesz wrócić do pełni seksulanej formy?
Chcesz poczuć - niezależnie czy masz 50,60, 70 czy więcej lat – wigor nastolatka?
Chcesz zawsze stanąć na wysokości zadania?

Nie zastanawiaj się dłużej tylko zdecyduj się na bimolekularny preparat na odbudowę erekcji!

Możesz zawsze kiedy chcesz, a dzięki biomolekułom chcesz i możesz zawsze.

Biomolekularny preparat wprowadzono do Polski na początku tego roku. Technologia produkcji specjalnie zaprojektowanego rdzenia preparatu nie jest tania, ale dzięki specjalnej refundacji uczestnictwa w Fabryce Zdrowia, ograniczona liczba osób może skorzystać z niego aż o 58% taniej.

Preparat nie wymaga recept i krępujących wizyt w aptece. Tabletki trafiają prosto do Twojej skrzynki (dyskretne opakowanie).

Przed odbiorem paczki odpowiednio wcześniej skontaktuje się z Tobą dostawca. Ponadto, otrzymasz do niego prywatny kontakt, by móc osobiście umówić się na odbiór paczki. Ilość opakowań jest ograniczona – decyduje kolejność zgłoszeń.